SOLD OUT/ AUSVERKAUFT
other languages
日本人
1930年代に、多くのアメリカ企業が特別に設計されたトラックで自社のイメージを一新しなければならないと考えました。さらに、これらのトラックはかなりの注目と関心を集めました。報道機関は、ユニークで美しいトラックを喜んで報道し、一般の人たちにもトラックは好印象を与えました。
自社の保有車両を近代化して交換することにした会社のなかに「ギルモアオイルカンパニー」がありました。 1903年に設立され、約3,500か所のガソリンスタンドを所有している同社は、米国の西海岸で有名でした。 1935年頃、ガソリンスタンドへの燃料供給に使用されていた従来の燃料タンクトラックをより高価なトラックに取り替えたいという要望が起こり、48歳の会社所有者であるアール ベル ギルモアは、ボディメーカーの「アドバンスオートボディワークス」に連絡しました。
デザイナーのウェリントン エベレット ミラーが新しいボディを作成し、Cab-Over-Engine設計、略してCOEが採用され、運転室は前輪車軸と、エンジンの上に配置されました。この設計の利点は、客室が大きくなり、4人の乗客が乗れるスペースが確保できることでした。全体的に丸みを帯びたデザインは、特徴的なフロントフェンダーや燃料タンクを融合し、クリーンなシルエットは丸い後部のデザインも丸みを帯びた形で締めくくられています。注目に値するのは、ルーフの涙滴形の上部構造であり、燃料の注入口を微妙に覆い、トラックの空力学的流線形状に完全にフィットしました。同様に、デザインの空力学的コンセプトを損なわないため、車の後部ツインアクスルがほぼ覆われました、それにより、デザインに特定の「堅固と強さ」が加わったと、雑誌の記事に書かれました。
Nederlands
In de jaren ’30 voelde menig bedrijf in de Verenigde Staten zich er toe geroepen d.m.v. bijzonder vormgegeven vrachtauto’s hun image op te poetsen en de aandacht te trekken. De pers was graag bereid een publicitair steentje bij te dragen en ook bij het grote publiek vielen de trucks in de smaak.
Eén van de firma’s die het besluit nam zijn vloot in die zin te moderniseren was de Gilmore Oil Company. Het in 1903 opgerichte oliebedrijf met z’n bijna 3.500 tankstations aan de Westkust van de Verenigde Staten was een bekende verschijning. Rond 1935 vatte men het plan op één van de tankwagens, waarmee men de stations normaliter van benzine voorzag, een meer extravagant uiterlijk te geven. En dus wendde de 48-jarige eigenaar van het bedrijf, Earl Bell Gilmore, zich tot de ‘Advance Auto Body Works’ in Anaheim.
De ontwerper Wellington Everett Miller creëerde een nieuwe carrosserie met frontstuurcabine (in Amerika Cab-over-engine of kortweg ‘COE genoemd) waarbij de bestuurderscabine recht boven de vooras – en daarmee ook boven de motor – werd geplaatst. Het voordeel van deze constructie was een grotere binnenruimte waardoor in de cabine van de Gilmore-truck ruimte was voor vier personen. De afgeronde vorm vormde samen met de opvallende spatborden één geheel met de tank zelf en die duidelijke lijn zette zich tot aan de ronde achterzijde voort. Opvallend waren ook de koepelvormige deksels op de vulopeningen aan de bovenzijde die de stroomlijn niet onderbraken. Ook de afdekking van de dubbele achteras droeg er toe bij dat de verschijning van de truck ‘stevigheid en kracht’ uitstraalde, zoals dat indertijd in een tijdschriftartikel werd omschreven.
Polski
W latach 30. XX wieku wiele amerykańskich firm zapragnęło odświeżyć swój wizerunek. Postanowiły one tego dokonać za pomocą specjalnie zaprojektowanych ciężarówek, które przyciągały uwagę i cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Tak więc i prasa chętnie informowała o tych wyjątkowych i pięknych pojazdach.
Jedną z firm, które zdecydowały się zmodernizować i wymienić flotę pojazdów, była spółka Gilmore Oil, którą założono w 1903 roku. Trzydzieści lat później władała ok. 3500 stacjami benzynowymi w trzech stanach na zachodnim wybrzeżu USA. Około 1935 r. postanowiono zastąpić tradycyjne cysterny służące do zaopatrywania stacji benzynowych w paliwo bardziej ekstrawaganckimi. Wtedy 48-letni właściciel firmy Earl Bell Gilmore postanowił udać się do producenta nadwozi Standard Auto Body Works w Los Angeles.
Projektant wspomnianej firmy Wellington Everett Miller opracował nowe nadwozie typu COE (cab over engine), której cechą charakterystyczną jest umieszczenie kabiny kierowcy nad silnikiem i przednią osią ciężarówki. Zaletą tej konstrukcji było powiększenie przedziału pasażerskiego, dzięki któremu w szoferce cysterny Gilmore’a znalazło się miejsce dla czterech osób. Obły kształt kabiny harmonizował z charakterystycznymi przednimi nadkolami wkomponowanymi w cysternę, a prostą sylwetkę kończył zaokrąglony tył. Na uwagę zasługuje również pięć umieszczonych na dachu pokryw w formie kropli, które osłaniały włazy do napełniania cysterny paliwem i idealnie pasowały do aerodynamicznego kształtu pojazdu. Podobnie, bez uszczerbku dla aerodynamiki bryły, niemal w całości zakryto podwójną tylną oś samochodu, co dodatkowo nadało projektowi „wrażenia solidności i wytrzymałości” – jak pisano w ówczesnej prasie.
Español
En los años 30, muchas compañías americanas sintieron la necesidad de darle un nuevo aire a su imagen con camiones con unos diseños especiales. Estos camiones atrajeron rápidamente la atención e interés de la gente, tanto que la prensa habló de estos únicos y bonitos camiones de manera voluntaria, es decir, sin tener que hacerlo por obligación al existir una promoción previa por parte de las marcas, lo cual ayudó igualmente a retroalimentar la atención del público.
Una de esas compañías que decidió modernizar y reemplazar su flota de vehículos fue la “Gilmore Oil Company”. Fundada en 1903 y teniendo en su poder casi 3.500 gasolineras, la compañía tenía gran fama en la costa Oeste de Estados Unidos. Alrededor del año 1935 surgió el deseo de reemplazar los convencionales camiones cisterna que servían para surtir las gasolineras. Los sustitutos debían ser unos camiones extravagantes que llamaran la atención, por lo que el propietario de la compañía, Earl Bell Gilmore, de 48 años por aquel entonces, contactó con el carrocero “Advanced Auto Body Works” para tal fin.
El diseñador Wellington Everett Miller creó una nueva carrocería, con el concepto COE, “Cab-Over-Engine” (en español “cabina sobre el motor”). Como su propio nombre indica, en este diseño el conductor va sentado tanto sobre el motor como sobre el eje delantero. La mayor ventaja de este diseño era que había un mayor espacio en la cabina de conducción. Sin ir más lejos, este nuevo camión hecho para Gilmore tenía capacidad para cuatro pasajeros. El diseño curvilíneo general se fusionaba con unos bonitos guardabarros tanto en el frontal como en la parte trasera, rematando la zona del tanque de combustible. Cabe destacar también las protuberancias con forma de lágrima en el techo, que cubrieron sutilmente los puertos de llenado para el combustible y que encajaban perfectamente con la forma aerodinámica del camión. Del mismo modo, el concepto aerodinámico del vehículo se reforzaba gracias a que el doble eje trasero estaba cubierto prácticamente por completo, que además dio al diseño una cierta "solidez y resistencia" - como afirmaba el artículo de una revista.